Pani Izabela będąca w 22 tygodniu ciąży zmarła na sepsę. Wiadomość ta zbulwersowała polskie społeczeństwo. Mama pani Izabeli upubliczniła treść sms-ów od córki.
To smutne zdarzenie miało miejsce rok po publikacji przez Polski Trybunał Konstytucyjny kontrowersyjnego wyroku związanego z aborcją.
Córka informowałam mamę w sms-ach o tym, że źle się czuje i musi czekać, aż płód obumrze.
"Dziecko waży 485 gramów. Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć"
To są smsy od pani Izabeli do jej mamy. Wysyłane ze szpitala. pic.twitter.com/sZma79rX3c
— Martyna Jaszczołt (@MJaszczolt) November 3, 2021
Szpital w Pszczynie po całym zdarzeniu wydał oświadczenie:
"Łączymy się w bólu. Nie można ferować wyroków"
Komentarze