Makijażem permanentnym nazywa się zabieg kosmetyczny, który polega na umieszczeniu pigmentu w skórze przy pomocy cienkiej igły. Linergistka punkt po punkcie wypełnia dane miejsce skóry barwnikiem, który nie jest zmywany. Dlatego przed zabiegiem musisz dokładnie rozważyć zalety i wady.
Zalety:
Wygoda - makijaż permanentny sprawia, że o każdej porze dnia i nocy nasze oczy, usta czy brwi prezentują się znakomicie, bez jego wielokrotnych poprawek.
Precyzyjny - koniec ze stresem, że kreski na powiekach lub makijaż brwi nie będzie równy i idealny. Dobrze wykonany makijaż permanentny jest perfekcyjny bez najdrobniejszych wad, i to dzień po dniu.
Znaczne ułatwienie - dla pań, które uprawiają sporty lub mają silną wadę wzroku, makijaż permanentny to idealny sposób na podkreślenie swojej urody oraz mniejszy kontakt z kosmetykami dla delikatnych oczu, podrażnionych szkłami kontaktowymi czy np. basenową wodą.
Trwały - dzięki takiemu rozwiązaniu na długi czas (ok.3-4 lata) wyrównamy gęstość i linię brwi czy wyrównamy kontury i poprawimy wyrazistość ust.
Wady:
Kosztowny zabieg.
Trwałość - dla niektórych jest wielką zaletą makijażu permanentnego, dla innych może być jego wadą. Jeśli lubimy często zmieniać wizerunek, wyrazisty makijaż permanentny może nie przypaść nam do gustu.
Ryzyko nieodpowiedniego wykonania usługi.
Odczuwanie bólu - skóra jest nakłuwana igłą, dzięki temu są wprowadzane barwniki.
Oopuchlizna - która znika po kilku dniach.
Różna reakcja na barwniki. Zanim złapie trwały kolor musi minąć kilka dni. Dlatego na początku możemy mieć wrażenie, że makijaż jest zbyt intensywny.
Istnieje ryzyko „złapania” infekcji skóry podczas wykonywania zabiegu. Bardzo ważne jest także sprawdzenie, czy w salonie, na który się zdecydowałyśmy, przestrzegane są bezwzględnie zasady higieny.
Przeciwskazania - muszą z niego zrezygnować kobiety w ciąży, karmiące piersią, chorujące na cukrzycę, zmagające się z nowotworem oraz osoby będące w trakcie antybiotykoterapii, przy zażywaniu leków sterydowych, antydepresyjnych, rozrzedzających krew.
A.J.
Komentarze