Makijaż satynowy zamiast matu: sekret promiennej cery na sezon 2025

  • 23.07.2025
Makijaż satynowy zamiast matu: sekret promiennej cery na sezon 2025
Źródło: freepik

Jeszcze niedawno królowały matowe wykończenia, które miały zagwarantować nieskazitelny efekt „filtra” na twarzy. Dziś trend się odwraca – satynowa skóra staje się symbolem świeżości, zdrowia i naturalnego blasku. Sezon 2025 to czas pożegnania z ciężkim pudrem i powitania delikatnego, świetlistego wykończenia, które podkreśla piękno cery, a nie je ukrywa.

Co to jest makijaż satynowy? Makijaż satynowy to kompromis między matową a rozświetloną skórą. Nie daje efektu mokrej tafli jak glow czy glass skin, ale też nie tłumi światła jak klasyczny mat. Cera wygląda naturalnie, zdrowo i wypoczęcie, jakby była nawilżona od wewnątrz. To efekt, który sprawdza się zarówno na co dzień, jak i w wieczorowych stylizacjach. Dlaczego satyna jest teraz modna? Trend zdrowej skóry - Coraz więcej kobiet rezygnuje z ciężkich podkładów na rzecz pielęgnacji i makijażu, który współgra z naturalną strukturą skóry. Influencerki i gwiazdy na TikToku i Instagramie królują tutoriale z satynowym wykończeniem. Użytkowniczki pokazują, jak osiągnąć efekt „skin-like finish” bez maski. Pokazy mody 2025 na wybiegach u takich marek jak Dior, Valentino czy Fenty Beauty dominowały makijaże subtelne, z lekkim połyskiem i świetlistym konturem. Jak uzyskać satynowy efekt krok po kroku? Zadbaj o bazę pielęgnacyjną Nawilżona skóra to podstawa. Wybierz kremy z kwasem hialuronowym lub ceramidami. Dobrze sprawdzają się również lekkie olejki i esencje. - Podkład lekki, świetlisty, niewyczuwalny Unikaj mocno kryjących matów. Zamiast tego wybierz: - kremy BB lub CC z rozświetlającymi drobinkami, - podkłady o wykończeniu „natural satin”, - kosmetyki z pielęgnacją (np. z wit. C lub niacynamidem). - Puder? Tak, ale oszczędnie! Użyj półtransparentnego pudru tylko w strefie T. Pozwól reszcie skóry oddychać i lekko się mienić. - Rozświetlacz w wersji soft glow Zamiast mocnych błysków, wybieraj kremowe produkty, które wtapiają się w skórę i dają efekt „wewnętrznego światła”. - Makijaż ust i oczu Usta w stylu „berry lips” lub błyszczyki z delikatnym połyskiem, cienie satynowe lub lekko mokre – to must-have tego sezonu. Satynowy makijaż to także filozofia To nie tylko estetyka – to podejście do siebie. Makijaż satynowy nie zakrywa, nie poprawia, nie maskuje. Podkreśla to, co już masz. Wpisuje się w trend samoakceptacji i naturalności. Skóra może się błyszczeć – to znak, że żyje, oddycha i ma się dobrze. M
Komentarze
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Dodaj pierwszy komentarz.
Skomentuj
Ilośc znaków: 254
Pozostało znaków:
254
Zabrania się umieszczania reklam, treści niezgodnych z polskim prawem oraz linków.