Menopauza bez tabu – o ciele, hormonach i akceptacji

  • 01.07.2025
Menopauza bez tabu – o ciele, hormonach i akceptacji
Źródło: pixabay.com

Jeszcze do niedawna temat menopauzy funkcjonował na obrzeżach rozmów – gdzieś między żartem a milczeniem. A przecież to nie choroba, tylko naturalny etap życia każdej kobiety. Czasem trudny, często wymagający – ale z pewnością nie wstydliwy. Dziś coraz więcej kobiet mówi o menopauzie głośno, otwarcie, z czułością do siebie. I bardzo dobrze – bo świadomość, wiedza i akceptacja mogą zmienić wszystko.

Menopauza to moment, w którym jajniki przestają produkować estrogen i progesteron – dwa kluczowe hormony kobiece. Zwykle pojawia się między 45. a 55. rokiem życia, choć nie jest to regułą. Objawy? Dla każdej kobiety inne – jedne odczuwają je silnie, inne niemal niezauważalnie.

Najczęstsze symptomy pochodzące z ciała to:

  • uderzenia gorąca i poty nocne,

  • wahania nastroju, drażliwość,

  • zaburzenia snu,

  • suchość pochwy i spadek libido,

  • spowolnienie metabolizmu, przyrost wagi,

  • „mgła mózgowa” – problemy z koncentracją i pamięcią.

Czy to oznacza, że tracimy „kobiecą” tożsamość? Absolutnie nie! To raczej czas, kiedy możemy ją przedefiniować – na własnych zasadach.

Hormony – wróg czy sprzymierzeniec?

Spadek estrogenów to nie tylko sprawa układu rozrodczego – wpływa on na cały organizm: serce, kości, mózg, skórę. Dlatego tak ważne jest, by nie bagatelizować objawów i porozmawiać z lekarzem. W niektórych przypadkach pomocna może być hormonalna terapia zastępcza (HTZ), w innych – suplementacja, dieta lub aktywność fizyczna.

Nie każda kobieta potrzebuje HTZ, ale każda zasługuje na rzetelną informację, empatię i prawo do wyboru.

Akceptacja – czyli najważniejsza z terapii

Menopauza często oznacza zmianę postrzegania siebie. Ciało się zmienia – ale to, kim jesteś, pozostaje. A nawet więcej – to czas, kiedy możesz naprawdę skupić się na sobie: swoich potrzebach, zdrowiu psychicznym, emocjach.

To też moment na budowanie nowej relacji z własnym ciałem – nie opartej na wyglądzie, lecz na szacunku i zrozumieniu. Na słuchaniu tego, co ciało mówi – zamiast tłumienia go oczekiwaniami świata.

Jak sobie pomóc na co dzień?

  • Ruch to lekarstwo – nie musi to być fitness. Spacer, joga, taniec w kuchni – wszystko, co wprawia ciało w ruch, działa dobrze na hormony i nastrój.

  • Dieta przyjazna menopauzie – bogata w wapń, witaminę D, błonnik, fitoestrogeny (np. soja, siemię lniane).

  • Sen święty i nieprzerwany – zadbaj o wieczorną rutynę, przewietrzoną sypialnię i ograniczenie ekranów przed snem.

  • Wsparcie emocjonalne – rozmawiaj z bliskimi, z terapeutką, z innymi kobietami. Twój głos ma znaczenie.

  • Czas dla siebie – nie jako luksus, tylko jako obowiązek. Kąpiel, książka, chwila ciszy – to wszystko działa.

Kobiecość nie kończy się w okolicach pięćdziesiątki

To dopiero początek. Dojrzałość przynosi ze sobą coś wyjątkowego – wolność od wielu oczekiwań, nową mądrość i siłę, której często nie miałyśmy wcześniej. Menopauza nie odbiera kobiecości – ona ją przekształca. To Ty decydujesz, jaka ona teraz będzie.

Nie bójmy się mówić o menopauzie. Mówmy o niej z empatią, z humorem, z odwagą. I z dumą – bo to kolejny etap naszej wyjątkowej, kobiecej podróży.


Komentarze
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Dodaj pierwszy komentarz.
Skomentuj
Ilośc znaków: 254
Pozostało znaków:
254
Zabrania się umieszczania reklam, treści niezgodnych z polskim prawem oraz linków.